Julek Krol  Storczyki owładnęły nim niedawno. Próbował uprawę angrekoidów, falenopsis i wszystkiego po trochu. Z upływem czasu jednak „katlejaste" okazały się tą grupą , która go najbardziej urzekła i całkowicie opanowała . Miłość okazała się odwzajemniona - ach te zapierające dech kwitnienia katlei!! Rośliny zimę spędzały w oranżerii , natomiast jak tylko nastawały przyjazne temperatury wędrowały z Julkiem na działkę - gdzie zażywały słońca ,wiatru ,świeżego powietrza i wody deszczowej wygrzanej w słońcu, pełnej zielonego „nawozu".  Efekty były zadziwiające. Rośliny po powrocie miały wspaniałą kondycję, imponujące przyrosty i cudownie kwitły . Wielokrotnie kwitnące egzemplarze z kolekcji Julka były eksponowane na wystawach storczykowych organizowanych w Łodzi, zarówno w Palmiarni jak i w Ogrodzie Botanicznym .  Jest on osobą bardzo przyjazną , często pomaga w ratowaniu niedomagających roślin , chętnie wymienia się i dzieli roślinami ,nawet czasami trzeba uważać ,żeby specjalnie nie zachwycać się rośliną, bo zaraz można być nią obdarowanym . 
Obecnie niestety przeniósł się na okres letni poza Łódź, dla nas daleko - ale jego storczyki będą miały raj . ik
na początek strony |